Miło nam poinformować, że czytelniczką miesiąca lutego została Pani Barbara Podsiadło.
Poniżej piękne przesłanie skierowane przez laureatkę.
“Kto czyta – żyje wielokrotnie” – te słowa wzięłam sobie za motto.
Ciekawość, a później zamiłowanie do czytelnictwa – jak sięgnę pamięcią do dzieciństwa – wyniosłam z domu. Szklane półki biblioteczki “na wysoki połysk” w tamtych czasach – zapełnione były książkami. Mamę widziałam czytającą “Hrabinę Cosel” czy “Annę Kareninę”, które to książki wzruszały ją do łez, a Ojciec zachęcał do czytania Trylogii Sienkiewicza czy “Starej baśni”.
W pierwszej klasie szkoły podstawowej zostałam czytelniczką Biblioteki dziecięcej na Starym Rynku. Zamiłowanie do literatury i piękna ojczystego języka zaszczepiła we mnie polonistka Pani Krystyna Gacka, której jestem wdzięczna do dziś; w Liceum Medycznym zaś, moim przewodnikiem był ś.p. Pan Józef Poteraj, którego we wdzięcznej pamięci chowam.
Od kilku lat ciesząc się emeryturą – mam dużo czasu na czytanie, a moją obecną czułą przewodniczką w wyszukiwaniu, w doborze wartościowych książek, jest moja córka Kasia – obie kochamy czytać, czujemy i ogarniamy rzeczywistość w bardzo podobny sposób.
Nie umiem określić jaki gatunek literacki jest mi najbliższy, ponieważ w książkach najbardziej pociąga mnie różnorodność tematów. Mogę jedynie to porównać z otwieraniem furtki do ogrodu
i budzącym ciekawość oraz zachwyt wrażeniem zanurzania się w rozmaitość drzew, krzewów, kwiatów, traw, mchu”.
i budzącym ciekawość oraz zachwyt wrażeniem zanurzania się w rozmaitość drzew, krzewów, kwiatów, traw, mchu”.