To miały być najnudniejsze wakacje życia jedenastoletniego Gregora, spędzone w nowojorskim mieszkaniu z babcią i dwuletnią siostrzyczką. Tymczasem zamiast zrobić kolejne pranie, Gregor spadł wraz z małą Botką do ciemnego Podziemia, zamieszkanego przez przystosowanych do braku światła ludzi oraz mówiące ludzkim głosem olbrzymie nietoperze, karaluchy, pająki i szczury.

Wszyscy tam spodziewali się przybycia Gregora i mają dla niego niebezpieczną misję. Chłopiec chce jednak jak najszybciej powrócić z siostrą do domu. Czy zmieni zdanie, gdy się dowie, że może w tym mrocznym świecie odnaleźć i uratować zaginionego ojca?
A więc miał rację: była władczynią. Teraz pewnie każe ściąć mu głowę albo wymyśli coś gorszego. Mimo wszystko czuł, że nie powinien okazywać strachu. Wzruszył ramionami.

W jednym z wywiadów Suzanne Collins zdradziła, jak wpadła na pomysł napisania opowieści o przygodach Gregora w Podziemiu. Otóż, kiedy pewnego dnia myślała o Alicji w Krainie Czarów, uderzyło ją, jak obca może się wydawać wiejska sceneria dzieciom, które tak jak ona mieszkają w mieście. W Nowym Jorku bardziej prawdopodobne jest, że wpadnie się do włazu kanalizacyjnego niż do króliczej nory, a gdy się już tam wpadnie, raczej nie trafi się na przyjęcie z herbatką. A na co tam można by natrafić?

Na to pytanie Collins próbuje odpowiedzieć historią o Gregorze Naziemnym, Gregor i Niedokończona Przepowiednia, pierwszym tomem pięcioczęściowego cyklu wojennego / fantasy Kroniki Podziemia.

Skip to content